Idealny i trwały makijaż na lato

Upalne lato, urlopy, 30 stopni w cieniu. Ja taką pogodę uwielbiam, ale niesie ona ze sobą pewne „zobowiązania” i dyskomforty. Z makijażu najłatwiej byłoby zrezygnować, ale co zrobić, jeśli bardzo chcemy go nosić również w taką pogodę? Jeśli zastanawiacie się, jak powinien wyglądać  makijaż na lato, jak przygotować skórę przed nałożeniem kosmetyków oraz jak i czy trzeba chronić twarzy przed promieniami słonecznymi, zapraszam do lektury.

Makijaż na lato, od czego zacząć?

Co jest najważniejsze w makijażu? Pielęgnacja. Bez sensu? Trochę celowo robię takie zabiegi, ale chcę Was uświadomić, że pielęgnacja i przygotowanie skóry, to gwarancja ładnego stapiania się produktów i ich trwałości. Mój makijaż sprzed wielu lat nazwałabym tapetą. Zamiast zapobiegać i rozwiązywać jej problemy, starałam się je tuszować. To były trochę inne czasy i wiem, że internet ma swoje złe strony (jak to mówi jeden z moich kolegów z Gobli, temat do przegadania przy herbacie), ale jestem mu naprawdę wdzięczna za dostęp do wiedzy.

Okazało się, że więcej podkładu i pudru nie działa na moją korzyść. Pamiętam również, kiedy radośnie głosiłam swoim koleżankom, że nie warto używać kremów. Mam tłustą cerę i źle dobrane kremy faktycznie pogłębiały ten problem, ale znów poszłam w złą stronę. Dość tych historii z życia, jak zacznę serię takich wspomnień, to pomyślicie, że mam 100 lat. A nie mam!

Wracając do tematu, pierwszym krokiem do pięknego makijażu jest przygotowana skóra. Robimy to niezależnie od pory roku, czy jest lato, czy zima, pielęgnacja to źródło wszystkiego, co później będzie się nam podobać lub przeszkadzać w wyglądzie naszej twarzy. W lecie pielęgnacja nieco się zmienia. W zależności od rodzaju i potrzeb skóry, ale jest też kilka uniwersalnych zasad, których powinny przestrzegać posiadaczki wszystkich cer.

 

Pod makijaż

Posiadaczki cer tłustych, mieszanych może nawet normalnych przerzucają się latem na lżejsze kremy pod makijaż. Dodatkowo zaznaczę, według mnie pod makijaż trzeba użyć kremu, esencji, żelu, po prostu dobrego nawilżacza. Unikałabym kremów „skrajnych”, czyli bardzo tłustych i ciężkich lub ekstremalnie matujących. Oczywiście każda cera rządzi się własnymi sprawami, jednak pod makijaż na lato najlepsze są lekkie konsystencje, które z jednej strony zapewniają głębokie nawilżenie, a z drugiej szybko się wchłoną nie pozostawiając tłustego filmu, zwłaszcza latem.

Jaki krem wybrać?

Opcją, która sprawdzi się na dla wszystkich rodzajów cer pod makijaż na lato, jest żel aloesowy Holika Holika. Będzie super dla cery wrażliwej, trądzikowej, suchej. Jest naturalnym kosmetykiem, bardzo uniwersalnym. Ma właściwości nawilżające, łagodzi podrażnienia (także te słoneczne) i koi, przyspiesza gojenie, zwęża rozszerzone pory. Ze względu na żelową konsystencję, bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu.

Podkład i ochrona przeciwsłoneczna w jednym

Po kremie przychodzi czas na podkład i krok, który wiele z nas jeszcze pomija, a który jest niezwykle ważny. Mowa o ochronie przeciwsłonecznej. Powinno się jej używać nie tylko latem, a przez cały rok. Nie tylko w słoneczne dni, w te pochmurne również. Niestety, niewiele podkładów posiada wysoki filtr. A szkoda, bo dla mnie wydaje się to idealnym rozwiązaniem.  I na takie rozwiązanie wpadła między innymi marka Holika Holika.

Przede wszystkim na lato polecam krem BB zamiast podkładu. Teoretycznie wybierając BB, można też zrezygnować z nawilżania pod makijaż. Ja tego nie robię, mimo wszystko nakładam cienką warstwę żelowego nawilżacza, ale ideą kosmetyków typu BB jest, jak sama nazwa wskazuje „bycie” również kremem.

Kremy BB

Jeśli chodzi o makijaż na lato u wielu osób sprawdzą się lepiej niż ciężki podkład. Kremy BB są dużo lżejsze niż podkłady, mają więcej właściwości pielęgnujących. I ku mojej wielkiej radości często występują w wersjach z wysoką ochroną przeciwsłoneczną. Kremy BB od Holika Holika wzbogacone są bardzo wysokimi filtrami, najniższy to SPF 30. Mamy więc trzy kosmetyki w jednym: krem, podkład oraz kosmetyk chroniący przed słońcem. Naprawdę warto zwrócić na nie uwagę, to wielka oszczędność, a dodatkowo są naprawdę świetnie. Krycie jest standardowe jak przy tego typu kosmetykach. Ładnie wyrównują koloryt skóry i stapiają się z nią. Nie obciążają skóry, zapewniają jej wręcz pielęgnację oraz oczywiście chronią przed skutkami promieniowania słonecznego. Możecie wybrać jeden z kilku rodzajów:

Makijaż na lato, utrwalenie

Makijażu na lato bez pudru. U mnie nie ma opcji. W lecie potrzebuję kosmetyku, który moją twarz skutecznie zmatowi nawet w największe upały. Totalnym ulubieńcem w tej kategorii jest puder ryżowy od Ecocera. Rewelacyjnie matowi, jego cena jest niska, a wydajność nie do uwierzenia. Jest to produkt transparentny, nie posiada więc koloru, stapia się z podkładem. Czasem robię testy i dzień po dni używam innego pudru do wykończenia makijażu. Jednak ryżowy sprawdza się najlepiej.

Makijaż na lato bez blasku? Nie!

W lecie nie może zabraknąć rozświetlenia. Podczas weekendów, urlopów, wakacji, ale także w pracy. Kiedy nasza skóra jest muśnięta słońcem, rozświetlenie pięknie podkreśli opaleniznę! Na co dzień używam rozświetlacza na twarz, natomiast na wieczorne wyjścia i wyjazdy rozświetlam także dekolt i ramiona. Taki zabieg daje piękny efekt, niesamowicie dodaje szyku i uwypukla piękne obojczyki. 

Używam rozświetlaczy z Makeup Rewolution. Moim ulubionym jest serduszko Golden Goddess. To małe cudeńko nada się na dzień i na wieczór. Można nim budować intensywność, a efekt jest niesamowity, od subtelnego blasku po zjawiskową taflę.

Konturowanie twarzy

Może wydawać się trudne, ale z odpowiednio dobranym kosmetykiem i dobrym pędzlem nie będzie stanowić problemu. Dla mnie muśnięcie bronzerem i różem to podstawa przez cały rok. Twarz wygląda zupełnie inaczej, nabiera wyrazu i trójwymiarowości (zabrzmiało, jakby twarz nie była trójwymiarowa, ale mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi. Nałożenie podkładu i pudru ujednolica kolor, ale nieco pozbawia nas rysów). Bardzo polecam zakup dwóch paletek: zestaw 3 bronzerów oraz paletka różu i rozświetlacza. Z tymi odcieniami do konturowania możecie stworzyć makijaż na dzień, na wieczór, na wakacje oraz używać ich w lecie, kiedy potrzebujecie mocniejszego bronzera i rozświetlenia i w zimie, kiedy możemy postawić na intensywniejszy róż, a bronzer i rozświetlacz nieco wyciszyć. Są rewelacyjna, uniwersalną i zdecydowanie ekonomiczną opcją. Lubimy takie rozwiązania, prawda?

Cienie do powiek

Makijaż na lato bez cienia? Można, tylko po co? Lato to dla mnie czas, kiedy lubię zaszaleć wieczorem i podczas urlopu! Nie szczędzę sobie wtedy kolorów. U mnie znów królują cienie od Makeup Revolution. Uwielbiam je za trwałość, pozostają nienaruszone przez kilka godzin, nawet w upale. Pigmentację, kolory są świetnie nasycone i wyraźne. Uniwersalność paletek, zawsze można je śmiało łączyć, są bardzo mądrze skomponowane, cienie do siebie pasują. I oczywiście za cenę, dorównują dużo droższym kosmetykom. Wybór kolorów to oczywiście kwestia indywidualna, ale jeśli macie ochotę na odrobinę urozmaicenia, to bardzo polecam morską paletkę Deep Dive z dużym wyborem pięknych odcieni fioletu i niebieskiego. Oprócz tego zachęcam do przejrzenia czekoladek i nowych paletek Re-Loaded.

Tusz do rzęs

Jeśli macie problem z tłustą cerą lub wybieracie się na urlop, polecam tusze dobrej jakości. Nie będą odbijać się na powiekach, a na rzęsach utrzymają się długie godziny. Zapewni Wam to duży komfort, nie będziecie musiały cały czas przeglądać się w lusterku i martwić o stan makijażu. Bardzo polecam kultową serię Volume Million Lashes od Loreal. Kto miał którykolwiek z nich, tego nie muszę namawiać. Te tusze mają wszelkie cechy, jakie dobry tusz powinien mieć – wydłużają, rozdzielają, pogrubiają. Po prostu efekt miliona rzęs.

Na koniec utrwalenie makijażu

Bardzo polubiłam spraye fixujące. Polecam Fixing Spray od Makeup Revolution. Przede wszystkim zdejmują z twarzy pudrowość po nałożeniu kosmetyków, nadają naturalnego wyglądu i sprawiają, że kosmetyki ładnie się ze sobą łączą. Z drugiej strony przedłużają świeżość makijażu, utrwalają go i sprawiają, że dłużej pozostaje w nienaruszonym stanie.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że z tą listą będzie Ci łatwiej skomponować swój letni makijaż. Oprócz kosmetyków kolorowych rozświetlaczy i cieni pamiętaj także o nawilżaniu i łagodzeniu skóry oraz wysokim filtrze przeciwsłonecznym! To absolutna podstawa i brak używania tego typu kosmetyków może skutkować pogorszeniem stanu cery.

Autor wpisu
Magda Wtykło

Magda Wtykło

Zawodowo zajmuję się online marketingiem i copywritingiem. Po godzinach jestem kosmetologiem i chemikiem, co ważne, amatorem. Cały czas zgłębiam tajemnice chemii fizycznej kosmetyków, budowy skóry i włosów. W wolnych chwilach oglądam czarno białe filmy. Moje ulubione miejsca na ziemi to własny balkon, dobre kawiarnie, winnice, biblioteki, kina studyjne i wyspy.