Idealny walentynkowy wieczór w domu

W tym wpisie znajdziecie pomysły na walentynki dla par. Chcecie Święto Zakochanych zaplanować i zorganizować razem? Pięknie! Mam nadzieję, że uda mi się Was zainspirować i podpowiedzieć, co można robić w Walentynki, zwłaszcza jeśli nie można wyjść z domu. Zapraszam!

Prosto z serca

Pierwszym i chyba najważniejszym moim przesłaniem dla Was są Walentynki prosto z serducha. Zorganizujcie je razem, bez napięcia, bez presji. Fajnie jest świętować dzień zakochanych, super, jeśli planujecie coś specjalnego, ale nie zamieniajcie tego w obowiązek. Zachęcam do relaksu, zrobienia dla siebie czegoś miłego i podejścia do drugiej osoby z miłością i czułością. To najlepsze, co można sobie dać nie tylko w Walentynki! Moje propozycje odpowiadają temu zamysłowi. Ma być czule, bezpiecznie, romantycznie i w zakochanej atmosferze!

Kto organizuje Walentynki?

Wiem, że są różne sposoby spędzania Walentynek. Niekiedy wszystko w swoje ręce bierze mężczyzna i organizuje wieczór, czasem kobietka, a czasem wspólnie, kupując sobie prezenty niespodzianki. Którekolwiek z Was to czyta, (a może czytacie razem?), bardzo zachęcam do wręczania upominku swojej połówce. Jeśli miałabym coś doradzić, to raczej nie kupujcie zestawu ręczniczków z napisem Kocham Cię (mój mąż kiedyś popełnił coś takiego…) lub śpiewających serduszek. Celujmy w trafione prezenty! Jeśli szukasz takich właśnie inspiracji mam dla Ciebie propozycje trafionych prezentów Dla Niej i Dla Niego. Kliknij odpowiedni odnośnik i zerknij na moje pomysły.

Walentynki w domu

Piszę ten wpis w momencie, kiedy zamknięte są restauracje, kina, teatry. Trzeba więc radzić sobie w domu. Więcej pola do popisu dla kreatywności. To szansa, żeby zaskoczyć swoją połówkę, dać coś od siebie. Być może podczas pisania tego wpisu przyjdą do głowy Tobie lub Wam jeszcze inne pomysły! Ja zaproponuję Wam wspólne spędzanie czasu w atmosferze bliskości i miłości, a w tym zmysłowy masaż i aromatyczną kąpiel z udziałem według mnie genialnych produktów z naszego sklepu. Mogą być urozmaiceniem wieczoru, niespodzianką dla drugiej osoby (fajnie przygotować coś specjalnego, nie nie będzie tylko „przedmiotem”, ale także wspólnie spędzonym czasem w niecodzienny sposób, prawda?), albo wspólnym planem na wieczór.

Ważne, że we dwoje

Zacznijcie od zrobienia czegoś wspólnie, nie musi być to nic wielkiego, bo tak naprawdę małe rzeczy sprawiają, że miłość jest wielka. Ja polecam wspólne gotowanie. To bardzo zbliża. Z mężem zawsze razem gotujemy w weekendy. Czasem otwieramy butelkę wina, wrzucamy na luz, rozmawiamy i relaksujemy. Można ugotować coś specjalnego, a możecie zrobić Wasze ulubione danie i super, jeśli jest to carbonara z paczki! Wspólna ‘praca’ zbliża, spowalnia czas, ale też sprawia, że jesteśmy tu i teraz z tą drugą osobą. Ja uwielbiam jedzenie takich wspólnych posiłków przy stole i świecach. Robimy to przynajmniej raz w tygodniu (polecam!). Włączamy muzykę i rozmawiamy. Jeśli wolicie na kanapie, to…

Może film?

Wchodzę na śliski grunt? Jako że ten wpis jest skierowany do Was obojga, nie może być tak, że polecę typowo kobiece filmy na Walentynki. Mówiłam Wam już, że uwielbiam kino? Dodatkowo nie jestem fanką komedii romantycznych, więc postaram się polecić filmy, które opowiadają o miłości w sposób, który spodoba się również Panom.

Jaki film na Walentynki, który spodoba się również facetowi?

Moja subiektywna lista:

  1. Gwiezdny pył (2007). Osadzona w bajkowej scenerii historia miłosna, która zdecydowanie nie jest (mimo tej bajkowości) skierowana do najmłodszych widzów. Dużo błyskotliwego humoru, fantastycznych zwrotów akcji, świetna obsada. W filmie zobaczymy między innymi Michelle Pfeiffer oraz genialne wcielenie Roberta de Niro.

  2. Zakochany bez pamięci (2004). Czyli o tym, ile może zapamiętać nasze serce. Zaczęłam nieco rzewnie? Bez obaw, ten film to nie tylko pięknie pokazana siła miłości. Cała historia osadzona w klimacie kina sci-fi, odważyłabym się powiedzieć, że również akcji, trzyma w napięciu. Gwarantuję (!!), że spodoba się obojgu. W głównych rolach absolutnie popisowi Jim Carrey i Kate Winslet.

  3. Między słowami (2003). Bill Murray i Scarlett Johansson zagubieni w Tokio. Nie tylko w wielkim mieście, ale również w swoich życiach, w swoich rozterkach. Kiedyś przeczytałam o nim komentarz „każdy ma swoje Tokio”. Film jest piękny, sentymentalny, ale przeplatana humorem i manierą Billa Murraya, niezwykłymi ujęciami z Tokio oraz świetną ścieżką dźwiękową. Film w 2004 roku otrzymał Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny.

  4. Kochankowie z Księżyca (2012). Znowu Bill Muray (ale jak nie kochać tego gościa?). Spotkamy również Edwarda Nortona, Brucea Willisa oraz Tildę Swinton. Obsada mówi sama za siebie. Film o dwójce zakochanych w sobie dzieciaków, którzy postanawiają w imię swojej miłości uciec z domu (ale proszę, nie mylcie go z filmem dla dzieci). Znowu świetny, nieco specyficzny (groteskowy) humor, rewelacyjna muzyka, trochę wymagający w odbiorze, ale warto, no warto!

  5. Kiedy Harry poznał Sally. Dla mnie jedna z najlepszych ról Meg Rayan! Jest tu piękna i bardzo interesująca, ale Billy Crystal, w tym filmie również ma „to coś”. Niby schematyczna komedia romantyczna, ale absolutnie nie czuć tu sztampy. Dobry film z błyskotliwymi dialogami i dobrym humorem. Jeśli szukacie lekkiego, inteligentnego kina, mamy to!

Miało być 5, ale…

Nie mogę się powstrzymać. Poradnik pozytywnego myślenia (2012). Znacie screena, na którym Bradley Cooper biega w worku na śmieci? Tak, to z tego filmu. Zobaczymy tu jeszcze Jennifer Lawrence i Roberta de Niro (Robert ma dziś u mnie drugi punkt). Bradley Cooper po utracie pracy, domu, żony i pobycie w szpitalu psychiatrycznym pracuje nam „pozytywnym myśleniem”. Ten film świetnie pokazuje, że miłość to nie tylko biel i czerń, ma wiele, wiele odcieni szarości, dobrych i złych dni. A to wszystko składa się na jej pełnię. Szczery i prawdziwy film, przetykany humorem, dużo dobrych dialogów.

A po filmie, może kąpiel?

Tak, wiem, że nie wszyscy mają wannę, ale poniżej będzie forma relaksu, z której będą mogły skorzystać osoby bez niej. Proponuję Wam romantyczną kąpiel we dwoje. Wcześniej zaopatrzcie się w świece i szalenie (szalenie!) polecam olejki zapachowe od Nature Queen. Są całkowicie naturalne, więc można bez obaw wdychać i dodać do wanny. Kilka kropel do wody i kilka kropel do kominka zapachowego (w kominku trzeba rozcieńczyć z wodą). Polecam dwa najbardziej relaksujące i kojące zapachy: lawenda lub pomarańcza. Świece i zapachy dodadzą kąpieli specjalnego i niecodziennego nastroju, a jeśli macie ochotę, możecie włączyć ulubioną muzykę. Może piosenki, które kojarzą Wam się z czasami, kiedy się poznaliście?

Na koniec relaksujący masaż

A do masażu polecamy balsamy do ciała z Indigo. Mają właściwości pielęgnujące, pięknie pachną, wyglądają elegancko i ekskluzywnie, dzięki czemu poczujecie się inaczej niż zwykle. Masaż oczywiście w towarzystwie kominka i wybranego olejku zapachowego! Już widzę miny pod tytułem „ale ja nie potrafię masażu”. To nic! Szczerze uważam, że nie trzeba umieć. Ważne jest, żeby na plecach nie naciskać kości (kręgosłupa, łopatek) oraz wrażliwych organów. Poruszamy się wzdłuż kręgosłupa, możemy masować również kark, nogi. Nie naciskamy zbyt mocno, nie sprawiamy bólu. Nie chodzi o masaż leczniczy ani terapeutyczny, traktuj to bardziej jako relaks, wmasowywanie balsamu. 

Udane Walentynki, podsumowanie

Pamiętajcie, że (nie tylko w dzień Walentynek) najważniejsi dla siebie jesteście Wy. Przedstawiłem propozycje, które mają na celu przede wszystkim zbliżenie się do siebie, relaks, poświęcenie sobie pełnej uwagi, okazanie uczuć. Zachęcam do zorganizowania sobie takiego wieczoru. Trochę innego niż inne, romantycznego, w ciepłej atmosferze. A jeśli pójść trochę dalej, zaskoczyć drugą osobę i sprawić jej miły upominek, zapraszam po propozycje prezentów dla Niej i dla Niego. Życzę Wam cudownych Walentynek!

Autor wpisu
Magda Wtykło

Magda Wtykło

Zawodowo zajmuję się online marketingiem i copywritingiem. Po godzinach jestem kosmetologiem i chemikiem, co ważne, amatorem. Cały czas zgłębiam tajemnice chemii fizycznej kosmetyków, budowy skóry i włosów. W wolnych chwilach oglądam czarno białe filmy. Moje ulubione miejsca na ziemi to własny balkon, dobre kawiarnie, winnice, biblioteki, kina studyjne i wyspy.