Jak obciąć włosy bez wychodzenia do fryzjera? Jak obciąć włosy w domu i je wycieniować? Czego potrzebujesz? Z tego wpisu krok po kroku dowiesz się, jak się przygotować i jak samemu podciąć lub wycieniować włosy. Zapraszam!
Dlaczego obcinać włosy w domu?
Widzę kilka powodów. Czasem zdarza się, że nie możemy wyjść z domu lub nie możemy pozwolić sobie na wizytę u fryzjera. Jeśli chcemy je skrócić, podciąć zniszczone końcówki, możemy bez problemu zrobić to sami. Kolejny powód mnie samą zainspirował, żeby sięgnąć po nożyczki. Nieraz w salonie doświadczyłam skrócenia włosów o połowę, kiedy umawialiśmy się na podcięcie końcówek. Gdyby nie własne przeżycia, nie uwierzyłabym, że takie rzeczy się zdarzają. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo wiele razy byłam zadowolona z profesjonalnego strzyżenia! Kiedyś miałam krótkie włosy, wtedy musiałam do salonu fryzjerskiego zaglądać znacznie częściej i raczej nie ostrzygłabym ich sama. Teraz kiedy potrzebuję, sięgam po nożyczki. Myślę, że jeśli chcemy metamorfozy, warto zastanowić się dwa razy, zanim zaczniemy eksperymentować na sobie bez żadnych umiejętności. Może wyjść różnie. Po radykalne ścięcia udajmy się do salonu. Jednak u mnie kwestia obcinania końcówek jest już ustalona. Robię to sama. Tu przechodzimy do kolejnego aspektu.
Czas i pieniądze
Znowu, nie chcę tutaj stawiać fryzjerów w złym świetle i wrzucać wszystkich do jednego worka, ale zdarzyło mi się za mycie i dosłownie skrócenie włosów zapłacić w moim odczuciu zbyt dużą sumę. Trochę mnie to zdziwiło, ale zastanawiając się nad tym, zauważyłam koszty, które salon musiał doliczyć do mojej wizyty: wynajem lokalu, szampon, maska (a kosmetyki zazwyczaj są dobre), czas fryzjera, sprzęty. Ja wyszłam z włosami 10 cm krótszymi, ściętymi na równo, ale przecież dla salonu fryzjerskiego „podstawowy” koszt każdego klienta jest podobny. Doskonale to rozumiem, ale nie chcę tych kosztów ponosić. Uznałam więc, że sama muszę wykombinować, jak obciąć włosy w domu.
Czego będziesz potrzebować?
Poniżej przedstawiam listę nie zbędnych narzędzi. Nie martw się! Nie jest tego dużo. A w kolejnej części przechodzimy już do tego, jak obciąć włosy w domu.
Nożyczki do włosów
Muszą być bardzo ostre. Polecam Wam zakup profesjonalnych nożyczek. Nawet jeśli kupicie bardzo ostre nożyczki „do papieru”, nie będą mieć porównania z profesjonalnymi. Wy nie zobaczycie różnicy na oko, jednak gdybyśmy zobaczyli włosy pod mikroskopem, to wyraźnie byłoby widać, że po obcięciu zwykłymi nożyczkami, wyglądają, jakby były urwane. Nie obcinaj włosów zwykłymi nożyczkami! To będzie skutkować rozdwojonymi końcówkami w przyszłości, niestety nie ma innej możliwości. Co więcej, jeśli masz już nieco wysłużone nożyczki do użytku domowego i musisz kilka razy „ściskać” jedno miejscu, zanim przetniesz włosy, daj spokój. Zniszczysz je i nic dobrego z tego nie wyjdzie. Każdy włos musi być ciachnięty szybko i precyzyjnie. Nożyczki fryzjerskie są bardzo ostre. Zazwyczaj wykonane ze stali nierdzewnej, wytrzymałego, twardego i dającego się maksymalnie naostrzyć materiału. Zwykłe nożyczki miażdżą włosy. Czynność ta narusza strukturę i doprowadza do rozdwajania się końcówek. Nożyczki fryzjerskie łamią włos. Robią to z chirurgiczną precyzją i za jednym zamachem. Musisz jednak pamiętać, że i one po jakimś czasie się sypią, więc jeśli stracą swoją ostrość, trzeba je naostrzyć. Bardzo polecam nożyczki od FOX. Są uniwersalne, idealne do użytku domowego. Bardzo wytrzymałe, umożliwiają szybie i precyzyjne cięcie.
Grzebień fryzjerski
Nie jest to konieczność. Ja mam i polecam. Kosztuje kilka złotych, a znacznie ułatwia strzyżenie włosów w domu. Najbardziej lubię ten. Ma idealnie rozstawione zęby i posiada szpikulec, którym łatwo robię równy przedziałek, nie tylko podczas strzyżenia, właściwie używam go codziennie. Możesz również zaopatrzyć się w grzebień z szeroko rozstawionymi zębami, który umożliwi rozczesywanie mokrych włosów, a szeroki rozstaw skutecznie powstrzyma wyrywanie włosów.
Peleryna, klipsy
Według mnie najmniej ważne do domowego użytku i można się bez nich obejść, dlatego jakoś szczególnie nie namawiam na zakup. O ile dwa powyższe są niezbędne i prawie niezbędne, o tyle te dwa można pominąć, przynajmniej ja sobie bez nich radzę. Ramiona można przykrywam ręcznikiem lub zakładam starą koszulę i zapinam ją na ostatni guzik pod szyję. Jeśli muszę podpiąć włosy, używam spinek, którymi spinam je na co dzień.
Jak obciąć włosy w domu? Instrukcja krok po kroku
Podcinanie końcówek, obcinanie włosów na prosto
Masz nożyczki do strzyżenia, masz grzebień, co dalej? Zacznijmy od cięcia na prosto, samodzielne podcięcie końcówek. Niektórzy mówią, że lepiej obcinać włosy na sucho, je jednak radzę Wam zrobić to na mokro. Wiem, że profesjonalni fryzjerzy często korzystają z obydwu metod i super, jednak my musimy dopasować technikę do swoich możliwości. Więc radze Ci zwilżyć włosy, możesz narzucić coś na ramiona lub założyć „domową” bluzkę lub koszulę. Przygotuj nożyczki, grzebień z szerokimi zębami i coś, czym zrobisz idealny przedziałek (tam, gdzie nosisz go normalnie) oraz gumki do włosów. Jak obciąć włosy w domu?
Bardzo dokładnie i maksymalnie na gładko rozczesz włosy
Nie zakładaj ich za uszy, nie zostawiaj nierozczesanych partii. Nie możesz zostawić żadnych nierówności, ponieważ będę one widoczne po ścięciu. Jeśli czesanie mokrych włosów jest kłopotliwe, nie niszcz ich, nakładając odrobinę odzywki. Staną się bardziej śliskie i łatwiej będzie je rozczesać. Zrób przedziałek.
Weź gumkę i zrób kucyk najniżej, jak możesz (chodzi o taką wysokość kucyka, jak na zdjęciu, tylko ma być idealnie ciasny). Uważaj! Kucyk musi być ciasny i bardzo precyzyjny. Włosy muszą idealnie przylegać do głowy, nie mogą nigdzie odstawać, gumka musi ciasno przylegać. Dokładnie rozczesz i wygładź kucyk. Weź drugą gumkę, nałóż ją precyzyjnie i ciasno pod pierwszą gumką. Zjedź drugą gumką w dół po gładkim kucyku. Jeśli poczujesz, że kucyk nie był idealnie gładki, zdejmij drugą gumkę, rozczesz go raz jeszcze i powtórz czynność. Drugą gumką wyznacz sobie granicę cięcia. Tutaj sama zdecyduj, ile chcesz obciąć. Tyle ile „kitki” zostawisz, tyle obetniesz. Weź nożyczki i precyzyjnie obetnij zaraz pod gumką do włosów.
To jeszcze nie koniec! Musisz zredukować wszystkie nierówności. Włosy ponownie bardzo dokładnie rozczesz, zrób niskiego kucyka, rozczesz kitkę i przesuń gumkę w dół. Tym razem obetnij wszystkie wystające włoski, które gdzieś się schowały podczas pierwszego cięcia.
Cieniowanie włosów w domu
To również da się zrobić w domu i również skorzystamy z metody z gumką. Ta metoda nie zrobi Wam krzywdy pod warunkiem, że wszystkie kroki wykonać bardzo precyzyjnie! Wtedy będziecie mieć piękną fryzurę bez wychodzenia z domu. To jak wycieniować włosy w domu?
Cieniowanie włosów robimy na wilgotno. Możecie ponownie nałożyć odrobinę odżywki (nie nakładajcie jej dużo, to ma być absolutnie minimalna ilość, tylko tyle, żeby włosy lepiej się rozczesywały).
Przechyl głowę do przodu i bardzo dokładnie i na gładko rozczesz włosy. Mają wszystkie być przyklejone do głowy, żaden kosmyk nie może pozostać zawinięty lub niewygładzony. Daj sobie czas, zaczesz włosy idealnie na gładko. Nałóż gumkę na wysokości czoła (cały czas pochylając się do przodu.). Jak łatwo sobie wyobrazić włosy z tyłu głowy pozostaną dłuższe, natomiast im bliżej czoła, tym włosy będą krótsze. Drugą gumkę nałóż pod pierwszą gumką i bardzo dokładnie rozczesz kucyk. Obniż druga gumkę na wysokość cięcia. Nie powiem ci, ile to ma być, długość zależy od Ciebie. Jeśli nie potrafisz się zdecydować, zacznij od minimalnego skrócenia, zobacz efekt i jeśli uznasz, że chcesz bardziej skrócić włosy, powtórz czynność. Raczej nie zaczynaj od bardzo drastycznego cięcia, jeśli to robisz pierwszy raz. Ponowne przycięcie zajmie kilkanaście minut, ale zanim włosy odrosną, trzeba trochę poczekać.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że wiesz już, jak obciąć włosy w domu. Pamiętaj, tylko żeby robić to bardzo dokładnie i precyzyjnie. Nie spiesz się, kilka razy sprawdź, czy włosy są dobrze rozczesane i przylegają do głowy. Zainwestuj też w dobre nożyczki. Od Twojego własnego zaangażowania i od nożyczek zależy powodzenie, więc nie są to duże wymagania. Ja jestem na tak i podcinam sama włosy. Zapraszam do klubu!