9 składników kosmetyków, których warto unikać
Jak często, gdy wybierasz kosmetyk do ciała, włosów lub makijażu, sprawdzasz jego skład? Zapewne w większości przypadków nawet nie zerkasz na etykietę. To błąd, bo choć z zasady wierzymy producentom, że produkty mają najlepszy z możliwych i działający skład, to jednak niestety nie zawsze tak jest. Dlatego warto świadomie wybierać kosmetyki, które nakładasz na swoją skórę.
Dziś przygotowaliśmy krótki poradnik, z którego dowiesz się, jakich produktów znajdujących się w składzie kosmetyków warto unikać i dlaczego.
Parabeny
Parabeny to po prostu konserwanty, dzięki któremu kosmetyk jest w stanie przetrwać określoną ilość czasu po jego otwarciu. Gwarantują niezmienność jego konsystencji i właściwości pielęgnacyjnych. W niektórych preparatach, a także kosmetykach naturalnych znajdziesz konserwanty uznawane za łagodne. Bez ich dodatku produkt po kilku dniach mógłby nadawać się tylko do wyrzucenia.
Dlaczego warto unikać? Parabeny mogą wywoływać alergie. Ich długotrwałe stosowanie sprawia, że skóra staje się wrażliwa na działanie czynników zewnętrznych.
Pod jakimi nazwami je znajdziesz? Parabenów jest wiele. Te, których warto unikać to np.: Methylparaben, Ethylparaben czy Butylparaben. Parabeny uznawane za łagodne to np. Dehydroacetic Acid, Potasium Sorbate, Sodium Benzoate.
Substancje chemiczne SLES i SLS
Lubisz szampon lub żel do mycia, które obficie się pienią? To zapewne zasługa SLES lub SLS w składzie. Niestety, to ich chyba jedyna zaleta. Te substancje chemiczne powszechnie wykorzystywane są w przemyśle, np. do produkcji środków czyszczących.
Dlaczego warto unikać? Ponieważ wykazują szereg negatywnych działań — wysuszają skórę, wywołują podrażnienia i zaczerwienienia, zaburzają wydzielanie potu i łoju, uszkadzają mieszki włosowe oraz odpowiadają za nieprzyjemne uczucie swędzenia, pieczenia i ściągnięcia skóry.
Podczas następnych zakupów wybierz szampon lub żel bez SLES i SLS w składzie i przekonaj się, że pomimo mniej obfitej piany zapewniają doskonałe i przede wszystkim mniej szkodliwe oczyszczenie skóry i włosów.
PEG i PPG
Kolejne związki chemiczne dodawane do kosmetyków, by lepiej się nakładały i rozsmarowywały na skórze. Co oznaczają te skróty? PEG to glikole polietylenowe, PGG to glikole polipropylenowe.
Dlaczego warto unikać? Negatywnie wpływają na naskórek. Rozpulchniają go, uszkadzają strukturę komórek i osłabiają barierę lipidową. Mogą wpływać na rozwój nowotworów.
Silikony / oleje silikonowe
Dodawane są do kosmetyków, by poprawić ich konsystencję i ułatwić nakładanie na skórę. Często to dzięki silikonom włosy po zastosowaniu maski lub odżywki są gładkie, błyszczące i śliskie.
Dlaczego warto unikać? Ponieważ nie zawierają żadnych składników odżywczych, a skóra nie potrafi ich wydalać. Nie wiadomo, czy z perspektywy dłuższego ich stosowania nie będą miały negatywnego wpływu na zdrowie.
Pod jakimi nazwami je znajdziesz? To m.in. Dimethicone, Dimethiconol Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Lauryl Methicone Copolyol.
Formaldehyd
Spotkasz go najczęściej w preparatach do pielęgnacji paznokci: lakierach czy odżywkach, a także w produktach do stylizacji włosów, samoopalaczach, żelach i kosmetykach do makijażu.
Dlaczego warto unikać? Formaldehyd wpływa negatywnie na płytkę paznokcia, a czasem nawet doprowadza do jej całkowitego oddzielenia. Może wywołać na skórze wysypkę, podrażnienie, zaczerwienienie, a nawet stan zapalny. Prawdopodobnie jest substancją rakotwórczą.
Pod jakimi nazwami go znajdziesz? To m.in. Formalin, Methanal, Methyl Aldehyde, Methylene Oxide, Morbicidacid, Oxymethylene.
Talk
Występuje naturalnie w przyrodzie, więc wydawałoby się, że jest bezpieczny dla naszego zdrowia. Znajdziesz go w dezodorantach, antyperspirantach i pudrze, ponieważ doskonale matuje.
Dlaczego warto unikać? Talk to zapychacz. Blokuje pory skóry, która nie ma jak oddychać, a tym samym wydalać toksyn. Wraz z potem, łojem i składnikami kosmetyków może przyczynić się do powstania na skórze wysuszającej i zapychającej warstwy. Jeśli Twoja cera jest sucha, wrażliwa lub ma tendencję do niedoskonałości, to powinnaś wyjątkowo uważać na kosmetyki z talkiem w składzie.
Aluminium
Aluminium często znajdziesz w dezodorantach, a szczególnie antyperspirantach. Jego główną zaletą jest blokowanie wydzielania potu. Dzięki temu nie potrzebujesz martwić się nieprzyjemnym zapachem po wysiłku fizycznym.
Dlaczego warto unikać? Ponieważ to, co jest zaletą, w przypadku aluminium jest też wadą. Skóra nie ma jak oddychać i wydalać wydzielanych toksyn. Uważa się, że aluminium działa rakotwórczo oraz może przyczyniać się do zachorowania na Alzheimera (nie zostało to jednak potwierdzone jednoznacznie badaniami).
Alkohol
Alkohol to kontrowersyjny składnik wielu kosmetyków. Nie można jednoznacznie ocenić, że jest zły czy dobry. Wszystko zależy od tego, w jakim preparacie jest wykorzystywany, w jakim stężeniu, do jakiego typu cery i wielu innych zmiennych. Jego pozytywne działanie przejawia się w zabezpieczeniu produktu przed bakteriami oraz doskonałej konserwacji. Hamuje powstawanie wyprysków, wysusza już istniejące zmiany, rozpuszcza warstwę tłuszczową i zmniejsza stany zapalne.
Dlaczego warto unikać? Ponieważ może wywoływać podrażnienia i mocno wysuszać skórę. Taki jest np. etanol, na który zdecydowanie warto uważać w składach kosmetyków.
Składniki ropopochodne
To chociażby parafina, olej mineralny i wazelina. Powszechnie stosowane do produkcji kosmetyków, ponieważ są łatwo dostępne i przede wszystkim tanie. Dodają skórze i włosom gładkości i chronią je przed przesuszeniem, ale… niestety nawet najlepsze składniki rozpuszczone w parafinach nie przenikną w głąb skóry i pozostaną wyłącznie na jej powierzchni.
Dlaczego warto unikać? Mogą uczulać i wywoływać zmiany trądzikowe. Co więcej, ponieważ nie przepuszczają substancji odżywczych w głąb skóry i działają wyłącznie na powierzchni, po prostu nie są skuteczne.
Pod jakimi nazwami je znajdziesz? To m.in. Lanolin, Paraffin Oil, Parafinum Liquidum i Synthetic Wax, Isoparaffin Mineral oil, Vaseline, Petrolatum, Ceresin, Cera Microcristallina, Isobutane.
Podsumowanie
Zapamiętaj lub zapisz te 9 składników i miej listę zawsze przy sobie. Dzięki temu podczas kolejnych zakupów z łatwością sprawdzisz, czy Twoje ulubione kosmetyki albo nowe produkty, których jeszcze nie znasz, mają je w swoim składzie.
A jeśli jesteśmy przy kupnie kosmetyków, to przypominamy, że w drogerii Gobli znajdziesz je w świetnych cenach.
Opublikowane w: Porady