Goldwell Volume, objętość gwarantowana
Zazdroszczę osobom, które mają włosy odbite od nasady. Taka naturalna objętość niestety nie jest wpisana w mój typ urody. Wiem też, że wiele osób cały czas walczy z oklapniętymi włosami. Dlatego dziś kilka słów o serii na objętość od Goldwell, Dualsenses Ultra Volume.
Kilka słów o kosmetykach Goldwell
Chociaż bardzo lubię testować przeróżne kosmetyki, do marki Goldwell wracam, kiedy potrzebuję czegoś pewnego. Po serię Rich Repair sięgam co jakiś czas, aby zafundować włosom intensywną regenerację, jakby pobyt w sanatorium. Często je polecam, bo sprawdziły się u wielu osób, które prosiły o radę, czym pielęgnować włosy z konkretnym problemem. Jeśli ktoś nie chce eksperymentować i szuka sprawdzonych, pewnych kosmetyków, to polecam właśnie te.
Objętość, dlaczego jej brakuje?
Wypróbowałam na sobie chyba wszystkie możliwe sposoby zapobiegania. Raz w tygodniu robię peeling skóry głowy oraz stosuję wcierki, aby zagęścić włosy i dodać im objętości. Babyhair mam mnóstwo, ale przyklap pozostał. To ważne, aby skóra głowy była oczyszczona i zdrowa, ponieważ przetłuszczanie i nadmiar sebum również powoduje, że włosy przylegają do głowy. Kosmetyki, które obciążają włosy, przyczyniają się do braku objętości, stawiam więc na lekkie produkty, a odżywki, maski i olejki nakładam od wysokości ucha w dół. Suszę na szczotce, ale efekt utrzymuje się bardzo krótko. Po godzinie moje włosy znów są przyklapnięte. Moje włosy są cienkie i od zawsze pozbawione objętości, dlatego stawiam na kosmetyki od Goldwell, które pomagają mi w osiągnięciu efektu większej ilości włosów, przynajmniej wizualnym.
Dualsenses Ultra Volume
Używam ich często, chcę więc, aby były bezpieczne dla włosów i nie niszczyły ich. Ze stylizatorami mam różne doświadczenia. Niektóre kosmetyki do stylizacji potrafią przesuszać włosy, pozbawiać ich blasku. Po poniższe propozycje możecie sięgać śmiało, nie zrobią Wam krzywdy. Co na objętość polecam z tej serii Goldwell?
- suchy szampon, czyli klasyk wśród kosmetyków dodających objętości. Jest to bardzo szybki i niewymagający kosmetyk, który również często ratuje mnie z opresji, kiedy muszę wyjść z domu, a nie mam czasu umyć włosów. Dodaje objętości i lekkości fryzurze, oprócz tego wchłania nadmiar sebum i odświeża fryzurę
- spray Double Boost unoszący u nasady, jeden z naszych bestsellerów od Goldwell. Ma formułę pianki, nakładamy go na wilgotne włosy i suszymy lub stylizujemy na szczotce (ja preferuję drugą opcję). Podnosi u nasady i nie wymaga żadnego utrwalenia, przy czym nie obciąża, a fryzura pozostaje bardzo naturalna. Jeśli nie wiesz, który produkt wybrać, możesz zacząć od tego, będzie sukces!
- spray wzmacniający, tutaj objętość będzie nieco mniejsza niż przy użyciu powyższych kosmetyków, ale spray daje bardzo naturalny efekt i odbija od nasady. Jest to połączenie stylizacji i pielęgnacji, więc oprócz objętości wzmacnia, pielęgnuje, ułatwia rozczesywanie oraz chroni przed stylizacją na ciepło.
- spray Soft Volumizer, bardzo ciekawy produkt w formie sprayu. Spryskujemy lekko wilgotne włosy, można nałożyć na całą długość. Po wysuszeniu mamy wyraźne zwiększenie objętości, a do tego włosy są lekkie, sprężyste i wyglądają bardzo naturalnie. Po prostu boostuje całe włosy, dodając im życia i objętości.